Jestem zaskoczona
za każdym razem, gdy patrzę w lewy górny róg tej okładki. Choć jak przypomnę
sobie podróże po całej Polsce i długie tygodnie, gdy dzień w dzień pisałam do
późnej nocy mam pewność, że to jednak nie jest żart. Impulsem do powstania tej
książki była kawa z Magdaleną Górką w jednej z łomiankowskich kawiarni.
Opowiadałam jej o spotkaniach, które zrealizowałam – Jagoda, z tego powinna być
książka… ! – Magda, słowa są zbędne...
Codziennie na
swojej drodze mijamy cudotwórców. Najczęściej są przebrani za zwykłych ludzi:
mówcę motywacyjnego, dyrektora, pisarza, chirurga plastyka, fryzjera stylistę,
modelkę, scenarzystkę, wizażystkę, pasjonata gołębi, reportera telewizyjnego, perkusistę,
aktorkę teatralną, Podziaranego Tatę, mamę Alexa, malarkę, aktora, żużlowca,
siostrę, autora książki, blogerkę, rodziców, księgową. Lubię ich, dlatego
zapragnęłam poznać jeszcze bliżej. I tak od słowa do słowa czułam coraz większe
flow, zaufanie i pasję. Kiedyś usłyszałam, że ludzie czytają, bo chcą wiedzieć,
że nie są sami. Mam nadzieję, że w tych dwudziestu trzech scenariuszach
napisanych przez życie kryją się osobiste prawdy, które przemawiają do nas
wszystkich. Wierzę, że każda z historii będzie uskrzydlająca, dająca wiarę w
sens marzeń, które można spełnić, jeśli nie odłożymy ich na półkę. Nie wszystko
możemy zrobić, a tego, co zrobić możemy, nie możemy zrobić idealnie, ale to
nic. Wystarczy, że postawimy pierwszy krok, właśnie tu i właśnie teraz. Les
Brown powiedział, że nie zawsze masz
kontrolę nad wszystkim, co życie kładzie na Twojej drodze, ale na pewno zawsze
masz kontrolę nad tym, kim jesteś i kim możesz się stać. Prawda, której żywym
dowodem jest każda osobowość, której historia tworzy tę książkę. Mam nadzieję,
że po jej przeczytaniu zapragniesz być najlepszy, jak potrafisz, żeby uczynić
niemożliwe możliwym. Wszystkie zrealizowane dwadzieścia trzy spotkania
uświadomiły mnie, że to, co mam najcudowniejszego to ludzie.
Prawdziwe
historie smakują najlepiej.
Częstuj się,
J.
Komentarze
Prześlij komentarz