Przejdź do głównej zawartości

#Magda_Karolczak

Jeśli ma się dla kogo wstawać kocha się nawet poniedziałki. Jako piętnastoletnia dziewczyna poznała chłopaka, którego początkowo nawet nie lubiła. Nigdy nie pomyślała, że mógłby zostać jej mężem. Dzisiaj to dwanaście lat znajomości, trzy lata małżeństwa i dwuletnia córeczka. Gostynianka, która jeszcze będąc w ciąży była posiadaczką prywatnego konta na Instagramie. Kto pomyślałby, że wkrótce zamieni się w blog osobisty. To Maja była jego początkiem. To Ona przyciągnęła obserwujących  wyznała.
Wierzę, że poniższy tekst zainspiruje Was – Drogie Mamy, do pełniejszej kreacji siebie jako matek i do czerpania z jeszcze większych pokładów miłości i spełnienia płynącego z tej najpiękniejszej na świecie roli. Ona mnie zainspirowała, bo..
Mamą być... to odkładać pracę, gdy córka oczekuje uwagi, by mogła poczuć, że jest najważniejsza; to całować i przytulać bez opamiętania dziesiątki razy w ciągu dnia. To po to, by żyła w poczuciu miłości, dzięki czemu będzie potrafiła kochać innych. Magda ze swoją córką zbudowała więź, która stała się hamulcem do kontynuowania życia zawodowego, ponieważ na ten moment nie wyobraża sobie codziennego poranka żegnając się.. .
Mamą być... to wygłupiać się za każdym razem, gdy ma na to ochotę. To po to, by potrafiła cieszyć się życiem; ale też wyznaczać granice, żeby czuła się bezpiecznie i rozwijała w odpowiedni sposób. Magda zdaje sobie sprawę, że jej cierpliwość będzie wystawiana na próbę miliony razy, ale wie, że wychowanie tak małego szkraba to nie tylko kompromisy... Mamą być... to być jedyną, która kocha bezwarunkowo, na której miłość nie trzeba sobie zasłużyć. Dla Magdy to świadomość, że jeżeli na świecie istnieje coś ważniejszego niż rodzina – Ona tego nie zna !
Mamą być... to pełnić na co dzień dziesiątki ról, godzić ze sobą i dawać radę, do tego delektować się każdą, nawet banalną chwilą. Mama Majki, przeglądając setki zdjęć uświadamia sobie, że czas szybko mija, więc celebruje wspólne śniadania, zakupy i powroty taty do domu.. Jak sama wyznała: Wspólne zajadanie się naleśnikami jest czymś wyjątkowym.
Mamą być... to zostać obdarowaną miłością mimo swoich słabszych momentów i gorszych dni. Moja bohaterka ma dużo powodów, aby poczuć się dumną, ale najbardziej jest dumna, że została mamą.
Mamą być pozwala Ci być zawsze obok. A nie ma lepszego miejsca niż obok.
I Mamą być... to z dumą pokazywać córkę całemu światu. To po to, by nauczyła się być inspiracją dla innych. Mam nadzieję, że jest teraz dla Ciebie.
Magda uwielbia patrzeć, gdy Maja śpi. To najpiękniejszy widok na świecie, którego nie zastąpi żaden krajobraz. Ten widok, kiedy dziecko śpi, a Ty możesz być dumną, że dałaś radę i zrobiłaś wszystko, aby ten dzień był kolejnym  cudownym dniem jest największą nagrodą. Mimo momentu słabości w ciągu dnia.., bo zawsze to tylko moment. Magda już wie, że jeżeli kiedykolwiek Maja zapyta ją o marzenie, odpowiedź będzie krótka. Tak, miałam marzenie – stoi obok i zadaje pytanie
Ale…
Jak sama wyznała już w pierwszym roku życia córki wiedziała, że będą starać się o kolejne dziecko. Szybko zaczęło brakować jej tego stanu.. i tak w minione lato dowiedziała się, że po raz kolejny zostanie mamą. Radość ogromna, którą szybko zastąpił strach. Dziesięciocentymetrowy krwiak i w 50 % odwarstwione łożysko.. – lekarze nie dawali szans. Spędziła trzy miesiące w szpitalu we Wrocławiu, wiedząc, że cud może uratować syna. I ten cud się zdarzył. Po dwudziestym tygodniu krwiak zaczął się wchłaniać, przestając odwarstwiać łożysko i udało się dotrwać do końca ciąży. Jej syn przyszedł na świat w 37 tygodniu, mając cechy wcześniacze.., w końcu warunki przez połowę ciąży nie były najlepsze. Nie oddychał, dlatego został zaintubowany, będąc podłączonym pod wszelkie możliwe sprzęty w inkubatorze.. . Obraz pełen rozpaczy dla mamy.. . Jednak wiedziała, że ta historia musi mieć dobre zakończenie, bo – jak sama wyznała – od samego początku miał ogromną siłę życia. I się nie pomyliła. Dzisiaj w zdrowiu mija czwarty miesiąc jego życia. To doświadczenie wiele ją nauczyło. Że człowiek jest w stanie pokonać wszystkie przeciwności losu, bo każda przeszkoda jest misją od Boga. Ktoś powiedział kiedyś, że życie to coś, co dzieje się obok nas, kiedy jesteśmy zajęci układaniem planów.. i ich realizacją. Razem z mężem i Majką zdecydowali się wyjechać do Bielsko-białej na weekend, który – zresztą – minął cudownie. Córka była zachwycona górami, więc oni tym bardziej. W poniedziałek w drodze powrotnej Maja przespała całą drogę. W momencie, kiedy się obudziła zrobili postój, kiedy wszystko się zaczęło.. krew, płacz, karetka.. .
W życiu kieruje się zasadą, że wszystko, co nas  spotyka, spotyka nas z jakiegoś powodu. Jedną z prawd, którą najpierw poczuła w swoim sercu, a później zobaczyła już ubraną jest to, że życie to ludzie, których spotykamy na swojej drodze. Mówi się, że życie to droga. Dla niej to tysiące dróg i ścieżek.. . Jedne wybiera sama, na inne kieruje ją los, przeznaczenie, czasem przypadek. Na każdej – jak każdy z nas – spotyka ludzi.  Spotyka w różnych okolicznościach, czasem z konieczności. Jej wdzięczność nie zna granic, że w tamtym momencie życia znalazła się we właściwym miejscu, we właściwym czasie. Trafiła do najlepszego szpitala w ręce najlepszych specjalistów. I między innymi tak pojawiają się Ci, którzy pokazują nam świat i życie z zupełnie innej perspektywy. Ci, na których my liczymy. Ci, którzy zmieniają bieg historii, zmieniając tym samym nasze życie bezpowrotnie. Ci, którzy liczą na nas. Ci, którzy widzą w nas to, czego w sobie nie dostrzegamy. Mającej w sobie siły. Ci, którzy szarą rzeczywistość swoją pracą zamieniają w kolorowe dni. Ci, którzy bezinteresownie spełniają nasze marzenia i sny.
Magdą Karolczak spotkałam się w jej i córki ulubionym miejscu w Gostyniu, w Zaczarowanej Piwnicy. Wracając myślami do naszej rozmowy śmiem twierdzić, że czymś – dla mnie – magicznym nie było miejsce tego spotkania tylko ona sama.
Pod koniec rozmowy wyznała, że sytuacja, której doświadczyła przywiodła jeszcze jedną myśl, że w rodzinie jest siła. Nie mogłam się nie zgodzić. Jak sama wyznała: Nie ma nic lepszego niż własna, kochająca się i wspierająca rodzina. Wiedz, że – utrzymując z nią kontakt wzrokowy – uwierzyłam w każde słowo. Prawdą jest, że nikt nie da nam takiego wsparcia jak Ci, którzy kochają nas bezwarunkowo.
Jeśli uważasz, że to kłamstwo to może najpierw sam. 
Pokochaj bezwarunkowo.
Może będzie łatwiej.
 
Teraz wie, że jeśli kiedykolwiek Maja z Maciejem zapytają o marzenia, odpowiedź będzie równie krótka, ale inna – Tak, miałam marzenia. Właśnie zadają pytania.
 
J.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szczęście jest wtedy, kiedy tworzysz coś, co ma wartość dla innych

Takimi zdjęciami zostałam dziś obdarowana i w takim momencie nie ma dla mnie czegoś fajniejszego niż świadomość, że ktoś ma ochotę mnie czytać na swoich wakacjach. Nigdy nie ukrywaj wiedzy, którą masz dla siebie, bo nie jest Twoja. Zawsze się nią dziel, tak by inni mogli z niej korzystać. Miałam to w głowie, pisząc tę książkę. Z każdego zrealizowanego spotkania wyniosłam wiedzę taką życiową, która już nieraz pomogła mi rozwiązać jakiś „problem” albo pozwoliła utożsamić się z sytuacją, dzięki czemu sama znalazłam rozwiązanie. Z ust „bohaterów” padło wiele ważnych słów i chciałam się nimi podzielić, przelewając je na papier. Nie jest dla ludzi wartościowe, co sądzisz na ich temat czy jakie masz opinie – prawdę mówiąc, Twoje opinie obchodzą tylko Ciebie. Ale to, co dotyczy ich samych, co ulepsza jakość ich życia – to jest coś, na czym możesz przenosić góry. Tak się nie tylko robi najlepsze biznesy, tak się też pisze najlepsze teksty. Cieszę się, bo dzięki temu zwiedziłam już tro...

Jesteśmy produktem opowieści, którą sami sobie tworzymy

23 lipca w swoje 23 urodziny wydałam książkę LIVE YOUR DREAMS: 23 scenariusze napisane przez życie. Kilka miesięcy temu wzięłam udział w plebiscycie organizowanym przez Imperium Kobiet na Książkę Roku 2019. Sto procent głosów zostało rozłożone na dwunastu zgłoszonych autorów w konkursie. Moja pierwsza książka zdobyła wspaniałe drugie miejsce, zdobywając 23% głosów. Przypadek? Nie sądzę.  Kiedyś przeczytałam, że liczby to podstawowe narzędzia, którymi anioły posługują się w komunikacji z nami. Postanowiłam zaspokoić swoją ciekawość i tak zaczerpnęłam wiedzy. Anielska liczba 23 składa się z energii i atrybutów cyfry 2 i cyfry 3. Cyfra 2 rezonuje z równowagą, dyplomacją i współpracą, wiarą i zaufaniem, wnikliwością i wrażliwością, partnerstwem i relacjami z innymi, obowiązkiem i służbą, zachętą i szczęściem oraz dążeniem do celu życiowego (realizacją swoich życzeń, marzeń) i misji duszy, wypełnieniem planu Boskiego. Cyfra 3 przynosi wibrację radości i optymizmu, ekspansję i wzr...

LIVE YOUR DREAMS: 23 scenariusze napisane przez życie

Jestem zaskoczona za każdym razem, gdy patrzę w lewy górny róg tej okładki. Choć jak przypomnę sobie podróże po całej Polsce i długie tygodnie, gdy dzień w dzień pisałam do późnej nocy mam pewność, że to jednak nie jest żart. Impulsem do powstania tej książki była kawa z Magdaleną Górką w jednej z łomiankowskich kawiarni. Opowiadałam jej o spotkaniach, które zrealizowałam – Jagoda, z tego powinna być książka… ! – Magda, słowa są zbędne... Codziennie na swojej drodze mijamy cudotwórców. Najczęściej są przebrani za zwykłych ludzi: mówcę motywacyjnego, dyrektora, pisarza, chirurga plastyka, fryzjera stylistę, modelkę, scenarzystkę, wizażystkę, pasjonata gołębi, reportera telewizyjnego, perkusistę, aktorkę teatralną, Podziaranego Tatę, mamę Alexa, malarkę, aktora, żużlowca, siostrę, autora książki, blogerkę, rodziców, księgową. Lubię ich, dlatego zapragnęłam poznać jeszcze bliżej. I tak od słowa do słowa czułam coraz większe flow, zaufanie i pasję. Kiedyś usłyszałam, że ludzie c...